Wiosenna depresja należy do depresji sezonowych. Niektórzy doświadczają depresji tylko podczas określonej pory roku. Z pewnością znasz ten nieprzyjemny moment, kiedy na jesień ubywa światła słonecznego i zaczyna się ochładzać... Ale oprócz zimowego spadku nastroju, istnieje także wiosenny, którego powody nie są do końca poznane.
Każdemu może przydarzyć się wiosenne zmęczenie, które jest spowodowane przez wielomiesięczny brak słońca i świeżego, odżywczego jedzenia, które w miesiącach zimowych zastępujemy tłustymi i słodkimi potrawami. Ale mieć depresję? Na wiosnę? Z czego? Ze słońca?
Co zaskakujące, może ona naprawdę pochodzić ze słońca. Istnieją wśród nas ludzie czuli na światło. Czyli tacy, którym odpowiada introwertyczna koncepcja zimowych miesięcy, a powrót życia towarzyskiego słonecznych dni jest dla nich jak kara. Kolejna sprawa to fakt, że ciało i hormony w zimie działają w zwolnionym tempie, a na wiosnę zaczynają się budzić. Bo jak wiadomo, wiosna to początek. A nie każdy jest na to gotowy.
W odróżnieniu od klasycznej depresji, w przypadku tej wiosennej należy mieć na uwadze jej sezonowość. Wiosna to czas, kiedy zakwitają pierwsze przebiśniegi, kiedy zaczyna się sezon pylenia lub po prostu okres, kiedy dużo ludzi chodzi zakochanych... A może właśnie wiosną kogoś straciłaś/eś? To również może być powód wiosennej depresji.
„A może powodem są niezrealizowane postanowienia noworoczne. Oraz ignorowanie wiosennego zmęczenia. A gdy ciało nam je sygnalizuje, nie bierzemy tego pod uwagę, przez co ryzykujemy o wiele większą dysharmonią,“ wyjaśnia Ewa Stopczyńska, naturopatka. Naturopatia to dziedzina holistycznej medycyny naturalnej, łączącej terapię żywieniową, specjalistyczną diagnostykę i ziołolecznictwo.
Wiesz, że specjaliści nazywają depresje sezonowe tak zwanymi sezonowymi zaburzeniami afektywnymi – Seasonal Affective Disorder – w skrócie SAD, co po angielsku oznacza „smutny”.
Czy wiosenna depresja dotyczy także Ciebie? Zobaczysz, że niedługo znów wszystko wróci do normy. Jej jedyną zaletą jest to, że znika. A jeśli już o tym wiesz, możesz łatwiej nią zarządzać. Trzymamy kciuki!