Makijaż ślubny w wersji „nude”
Jednolity koloryt cery to podstawa. Jeśli nie przepadasz za dużymi ilościami make-upu, krem tonujący będzie strzałem w dziesiątkę. Ujednolici koloryt cery, zachowując naturalny efekt. Policzki podkreśl różem o soczystym odcieniu, twarz delikatnie przypudruj transparentnym pudrem , bo nawet najbardziej minimalistyczny makijaż ślubny musi być trwały.
Do makijażu ślubnego w wersji nude przyda Ci się
Fryzura ślubna
Spójrzmy prawdzie w oczy – jeśli chcesz zapomnieć o poprawianiu włosów na cały dzień, lepiej uczesać je tak, by nie opadały Ci na twarz. Możesz je podkręcić za pomocą lokówki, aby miały fajniejszą teksturę, następnie ułożyć kok. Możesz go urozmaicić zaplatając warkoczyk i wypuszczając kilka kosmyków wokół twarzy. Ułożoną fryzurę utrwal lakierem do włosów, możesz też podkreślić jej teksturę stosując puder do włosów.
Suknia w wydaniu nude
Gładka sukienka bez ozdób, o ciekawym kroju, to zawsze dobry wybór. – Do sukienki możesz dopasować ciekawą biżuterię, różne rodzaje pasków, gładki, tiulowy welon, delikatną koronkę lub szpilki, urozmaicając ją – radzi Marie Nováková z salonu ślubnego Adina. – Nie musisz się jednak bać zostawienia jej taką, jaka jest – całkowicie minimalistycznej – dodaje.
Czy naturalny makijaż ślubny w wersji nude to coś dla Ciebie? Wypróbuj też nasze pomysły na produkty, które nasza redakcja sprawdziła na własnej skórze!