Przejdź do głównej zawartości

NOWOŚĆ: Zestaw do paznokci żelowych do domowego użytku!

15.09.2015

Kasia

Przeczytasz w 5 minut

Niedawno miałam okazję przetestować nowość marki Sally Hansenzestaw do wykonania profesjonalnego manicuru żelowego. Muszę przyznać, że na początku podchodziłam do niego dość sceptycznie. Po pierwsze dlatego, że jestem zwolenniczką naturalnych paznokci i bałam się, że lakier żelowy będzie wyglądał na nich strasznie sztucznie. Poza tym jakoś nie wierzę w profesjonalny efekt czegoś, co robi się w domu przez osobę, która się na tym nie zna. Mimo wszystko postanowiłam spróbować, ponieważ wiele osób mi tę nowość polecało. Cieszę się, że dałam jej szansę, ponieważ ten zestaw jest po prostu świetny! Dzięki niemu całkowicie zmieniłam zdanie o paznokciach żelowych.

To wcale nie jest trudne!

Zacznijmy od tego, co zestaw Sally Hansen zawiera. W opakowaniu znajdziemy: lampę LED do utwardzania paznokci, lakier bazowy, kolorowy lakier żelowy, lakier nawierzchniowy, chusteczki oczyszczające, preparat do usuwania paznokci żelowych, pilnik oraz drewniany patyczek do skórek. Bardzo obawiałam się aplikacji, dlatego zaczęłam od pomalowania jednego paznokcia. Na szczęście okazało się to naprawdę proste. Postępowałam według instrukcji w formie rysunków na pudełku, która jest naprawdę czytelna i zrozumiała. Do dyspozycji jest jeszcze szczegółowa instrukcja, ale nawet nie musiałam jej wyciągać z pudełka. Aplikację rozpoczyna się od nałożenia lakieru bazowego. Tworzy on na powierzchni warstwę wzmacniającą i chroniącą paznokieć przed kolorowym lakierem. Po aplikacji należy utwardzić go przez 30 sek. w lampie. Jeśli chodzi o samą lampę, to po włączeniu jej zapala się światło, a czas odmierzany jest automatycznie, więc po 30 sek. lampa po prostu sama się wyłączy. Jest to naprawdę wygodne rozwiązanie. Następnym krokiem jest aplikacja kolorowego lakieru żelowego. Należy nałożyć dwie warstwy, by kolor był naprawdę intensywny, a każdą warstwę należy utwardzić w lampie. Na koniec należy nałożyć warstwę lakieru nawierzchniowego i ponownie utwardzić go w lampie przez 30 sek. Ostatnim krokiem jest oczyszczenie paznokci za pomocą dołączonych do zestawu chusteczek. W ten sposób usuniemy lepką warstwę i jakby wypolerujemy paznokcie, które będą się pięknie błyszczeć. I gotowe! Zaletą zestawu są również bardzo wygodne pędzelki lakierów. Operuje się nimi łatwo i wygodnie, nie brudząc przy okazji skórek. Manicure obydwu dłoni wykonałam w niecałą godzinę, a przecież robiłam to pierwszy raz w życiu.

Jakie są zalety paznokci żelowych?

Dla mnie największym plusem jest wzmocnienie paznokci, które nie łamią się i nie rozdwajają. Lakier wytrzymuje na paznokciach około 14 dni. Naprawdę przez całe dwa tygodnie lakier nie odprysnął i nie starł się. Mógłby pozostać jeszcze dłużej, gdyby nie to, że paznokcie rosną i po wspomnianym czasie po prostu dość mocno widać „odrosty“. Kolejną zaletą jest efekt – paznokcie wygladają naturalnie i pięknie się błyszczą. Dzięki temu, że są wzmocnione lakierem, możecie pozwolić im rosnąć, nie obawiając sie, że będą się łamać czy kruszyć.

Dla porównania - paznokieć palca serdecznego pomalowany jest zwykłym lakierem, a paznokieć małego palca został wykonany przy użyciu zestawu Sally Hansen.

Jak pozbyć się lakieru?

Również usuwanie lakieru jest niezwykle proste. W tym celu należy nanieść specjalny preparat na wacik, przyłożyć go do paznokcia i owinąć folią aluminiową. Po 15 min. można wszystko sciągnąć, a wszystkie warstwy lakieru bez problemu zejdą z paznokci.

Zastanawiałam się, czy paznokcie nie będą zniszczone po usunięciu lakieru, ale ich struktura była zupełnie nie naruszona. Można więc od razu przystapić do wykonania nowego manicuru żelowego. Chyba, że chcecie wrócić do zwykłego lakieru. Ja nie widzę powodu, by to robić. Paznokcie żelowe wyglądają fantasycznie i wytrzymają znacznie dłużej. Na koniec muszę jeszcze wspomnieć, że wszystkie elementy zestawu można kupić oddzielnie, więc nie dojdzie do sytuacji, że po zużyciu chusteczek czy preparatu do usuwania lakieru pozostałe elementy będą bezużyteczne. Ponadto do dyspozycji mamy bogatą gamę kolorystyczną kolorowych lakierów. Mi najbardziej spodobal sie odcień Pink Pong.

Podsumowując, jeśli chcecie mieć piękne, mocne paznokcie, nie musicie już chodzić do salonu kosmetycznego. Z zestawem Sally Hansen bez problemu zrobicie sobie paznokcie żelowe w domu. Spróbujcie i podzielcie się z nami wrażeniami!