Ostrożnie, delikatna!
Kiedy patrzysz na skórę dziecka, już na pierwszy rzut oka widać, że jest ona delikatna i cieńsza. Widać przez nią żyły, łatwo ją uszkodzić czy zadrapać, jest po prostu cieniutka. A ponieważ zawiera do 80% więcej wody niż skóra dorosłego człowieka, wydaje się niezwykle miękka i elastyczna... W rzeczywistości jednak większa zawartość wody sprawia, że jest bardziej podatna na uszkodzenia. Szczególnie w zimie.
Oprócz zimna i mrozu trzeba liczyć się z wiatrem i uważać na słońce – nie tylko w górach. Dziecięca skóra może być zimą zaczerwieniona, spierzchnięta i mocno przesuszona z powodu wszystkich tych czynników. I właśnie temu należy zapobiegać. Jeśli dodatkowo Twoje dziecko ma skłonność do atopii, problemy z nią związane będą z pewnością bardziej odczuwalne właśnie zimą.
Kąpiele olejowe to podstawa
Dziecięcą skórę warto nawilżać już podczas kąpieli, stosując w tym celu tzw. olejki do kąpieli dla dzieci. Jeśli masz w domu niemowlę, kąpiel z dodanymi do niej olejami może wymagać większej ostrożności i uwagi. Ale kiedy Twoje dziecko już z wanienki wychodzi z gładką, nawodnioną i zdrowo wyglądającą skórą, wiesz już, że ta zabawa się opłaca!