Przejdź do głównej zawartości

Oda do pocałunków i pomadek: jak czerwień na ustach może zmienić dzień i życie

11.07.2025

Iva Davies

Przeczytasz w 4 minuty

Pocałunek. Jeden z najpiękniejszych wynalazków ludzkości. Zaraz po tuszu do rzęs, kawie i oczywiście pomadce. 6 lipca obchodzimy Światowy Dzień Pocałunku, więc jest to idealny moment, aby złożyć hołd dwóm rzeczom, bez których nie wyobrażamy sobie ani poranka, ani randki. Całowanie i kolor na ustach. Ponieważ bądźmy szczerzy – kiedy połączymy dobrą pomadkę z idealnym całusem, świat staje się od razu trochę piękniejszy.

6 lipca. Dzień, w którym świat oficjalnie oddaje hołd pocałunkom. A my chcielibyśmy dodać, że pocałunek bez pomadki jest jak prosecco bez bąbelków. Jak obiad bez deseru. Jak lato bez lodów. Dlaczego mielibyśmy zadowalać się byle czym?

Pomadka to nie jest makijaż. Pomadka to postawa. To mały kolorowy wałek z supermocą, który może zmienić Twój wyraz twarzy, nastrój i chód. Potrafi podnieść Cię z łóżka, nawet jeśli nie masz na to ochoty. Uspokoić, gdy panikujesz. Zapewnia Ci niezapomnianą twarz, nawet jeśli masz dzień, w którym najchętniej nie chciałabyś oglądać się nawet w witrynie sklepowej.

Pomadki, które Cię nie zawiodą

A teraz wyobraź sobie, że dzięki tej niezawodnej pomocnicy możesz dać komuś całusa. Ale nie byle jakiego. Tylko takiego, który wytrzyma wszystko. Poranną kawę, spontaniczne uściski, a nawet najbardziej namiętne uniesienia na parkiecie tanecznym. Pomadka, która nie znika po pierwszym dotknięciu, ale pozostawia ślad, który mówi: „Byłam tutaj”.

Pocałunki i pomadka to piękne (nie)idealne połączenie. Zawsze razem, choć nie zawsze bez komplikacji. Pomadka chce pozostać na swoim miejscu. Pocałunek w tym samym miejscu jest już trochę nudny. Chcesz mieć jedno i drugie. Trwałość pomadki i iskrę pocałunku. Dramatyczny mat i delikatny ślad na twarzy. Niech pigment się trzyma, ale niech jednocześnie wie, kiedy ma ustąpić. (Tak, nadal mówimy o pomadkach. Chyba.)

Całowanie: lekcja 1

Znalazłaś idealny odcień. Zrobiłaś obrys. Wypełniłaś, przypudrowałaś, utrwaliłaś. Czujesz się bosko. I nagle słyszysz: „Pięknie pachniesz…” i ta osoba pochyla się bliżej. W tej chwili zaczyna się mały pojedynek między sercem a estetyką. I wygrywa… pocałunek. Zawsze. Ponieważ miłość to sytuacja, w której drugiej osobie nie przeszkadza, że będzie wyglądać jak ofiara szkarłatnego ataku.

Bo wiesz co? Prawdziwy pocałunek z pomadką nie polega na perfekcji. Chodzi o odwagę, o chwilę, w której pozwolisz, aby kolor i uczucia połączyły się w jeden nieodparty moment. A to, co pozostaje na ustach, jest tylko wisienką na torcie tej magicznej chwili.

Na szczęście dzisiaj istnieją pomadki, które poradzą sobie (prawie) ze wszystkim. Są trwalsze niż Twój były, bardziej nasycone niż tort czekoladowy i nawilżają tak, że pozazdrościłby im tego nawet najlepszy balsam do ust. Całowanie z pomadką nie jest już niemożliwe. To jak balansowanie na szpilkach po kostce brukowej. Wymaga doświadczenia, treningu, a najlepiej dobrej bazy.

Mała wskazówka:

  • Przed pocałunkiem zetrzyj nadmiar pomadki chusteczką (o ile potrafisz się odpowiednio opanować).
  • Wybierz odcień, który nawet „rozmazany” wygląda jak zamierzony efekt.
  • I nie bój się chaosu. Pomadkę można zmyć, ale zły pocałunek trudno wymazać z pamięci.

Kolory, które wytrzymają wszystko

A jeśli ktoś zapyta Cię, dlaczego masz czerwony ślad na szyi, po prostu powiedz: „To miłość. Odcień ruby red”. W Światowy Dzień Pocałunku zasługujesz bowiem na jedno i drugie. Pomadkę i pocałunek. A nawet więcej niż jeden.

Włącz więc swoją ulubioną piosenkę, wyjmij pomadkę, która dodaje Ci supermocy, i całuj. Siebie. Przyjaciół. Psa. Partnera. Kota. Lustro. Życie. Ponieważ całowanie jest fajne. Ale całowanie z pomadką? To dopiero prawdziwe życie.

Zainteresował Cię nasz artykuł? Nie przegap naszego newslettera, w którym znajdziesz świetne porady, pomysły, a także korzystne oferty i promocje ze świata urody! Kliknij notino.pl/newsletter