James Bond 007 James Bond 007 for Women dezodorant z atomizerem dla kobiet

- Opis
- O marce
- Recenzje 1
Opis James Bond 007 James Bond 007 for WomenSkład
Połącz zapachy swoich kosmetyków w harmonijną całość. Dezodorant James Bond 007 James Bond 007 for Women uwalnia taki sam aromat jak Twoje perfumy z flakonu, tworząc razem z nimi perfekcyjną parę.
Właściwości:
- chroni przed nieprzyjemnym zapachem
- zapewnia długotrwałe poczucie komfortu i czystości
- wzmocni intensywność zapachu z tej samej kolekcji
- wspaniale nadaje się na prezent, w połączeniu z perfumami
Sposób użycia:
Aplikuj na czystą i suchą skórę pod pachami. Możesz powtórzyć aplikację kiedykolwiek w ciągu dnia. Odpowiedni do codziennego stosowania.
Skład
- Rodzaj opakowania
- Dezodorant z atomizerem
O marce James Bond 007
Perfumy James Bond 007 | James Bond 007 – perfumy z licencją na uwodzenie. James Bond 007, pierwsze perfumy nieśmiertelnego agenta z licencją na zabijanie, zostały wydane przez firmę Procter&Gamble w 2012 r. z okazji 50. rocznicy powstania pierwszego filmu o Jamesie Bondzie. Po pierwszej kolekcji pojawiły się kolejne, nie mniej popularne, czyli Ocean Royale i Quantum. W ich skład wchodzą wody toaletowe, żele pod prysznic, dezodoranty i wody po goleniu, którym nie można odmówić wysokiej jakości. Są to zapachy inspirowane postacią legendarnego brytyjskiego agenta, którego, podobnie jak perfumy, cechuje elegancja, męskość, wyrafinowanie i szarmanckość.
Tak, jak główny bohater najdłuższej i odnoszącej największy sukces serii filmów w historii, insiprowane nim kolekcje zapachów działają równie pociągająco, co podoba się zarówno kobietom, jak i mężczyznom, niezależnie od wieku. Zapachy James Bond 007 oraz flakony, w których są zamknięte, reprezentują dobry, brytyjski styl oraz klasyczną, męską elegancję. Perfumy te dodadzą ci pewności siebie i bezkompromisowości. James Bond 007 obudzi w każdym mężczyźnie tajemniczego agenta! Perfumy te wybiorą ci, którzy wiedzą czego chcą i zawsze to dostają!
„Najniebezpieczniejsze, eleganckie perfumy na świecie!“ (magazyn GQ)