Koniec z otartymi podczas upału udami! Sprawdziliśmy, co naprawdę pomaga

Zazdroszczę wszystkim, których natura obdarzyła tzw. „thigh gap”, czyli przerwą między udami. Mnie jej niestety poskąpiła i cały czas się o siebie obcierają. Zresztą nie tylko latem – wystarczy, że dwa dni z rzędu założę spódnicę albo sukienkę. Dlatego postanowiłam ostatnie kilka miesięcy poświęcić na walkę o uda gładkie jak aksamit!

Ta bitwa nie należała do łatwych. Naprawdę spróbowałam wszystkiego, łącznie z najróżniejszymi poradami z internetu, dostępnymi produktami i life hackami na irytujące otarcia. Niektóre z nich, jak np. olej kokosowy albo soda oczyszczona (!) powinny zostać tam, gdzie ich miejsce – w kuchni. Do skóry na udach nie powinny się nawet zbliżyć na milimetr, bo nie tylko nie działają, ale jeszcze znacznie pogarszają całą sytuację.

5 sposobów na otarte przez upał uda

1. Krótkie spodenki

Na rynku dostępnych jest już na szczęście wiele spodenek wykonanych z materiałów, które zapobiegają powstawaniu otarć. A jeśli kupisz spodenki delikatnie wyszczuplające, upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu.

Z własnego doświadczenia: Po spodenki sięgam najczęściej, bo to najprostsze rozwiązanie. Działają w każdych okolicznościach, ale podczas upałów miałam wrażenie, że jednak mam na sobie trochę za dużo materiału. Na początku może być też trochę trudno znaleźć odpowiedni model. Nie wszystkie leżały na mnie tak, jak sobie wyobrażałam. Niektóre podciągały się na górę, inne spadały, ale ostatecznie udało mi się znaleźć parę idealną.

2. Antyperspirant

Odparzenia na udach powstają nie tylko w wyniku otarcia, ale też pocenia się.  Jeśli więc zniwelujesz pot, Twoja skóra będzie gładka jak pupa niemowlęcia. A najlepszą bronią w walce z potem jest, jak wiadomo, antyperspirant. 

Z własnego doświadczenia:  Wypróbowałam antyperspirant w kulce Vichy Deodorant 48h i byłam mile zaskoczona. Sprawdził się równie dobrze jak spodenki, bez konieczności zakładania dodatkowej warstwy odzieży. Niestety, kiedy temperatura przekroczyła 25 stopni, zaczął trochę zawodzić. Ale w przypadku pach jest tak samo – antyperspiranty po prostu mają swoje ograniczenia.

O gładkie uda pomogą Ci zadbać

3. Żel do mycia do okolic intymnych

Lubrykant sportowy do okolic intymnych Angry Beards Antistick nie został stworzony z myślą o dziewczynach, a już na pewno nie z myślą o smarowaniu obtartych ud. Ale to nic! To przezroczysty, gęsty żel o przyjemnym zapachu, który nie wywołuje poczucia tłustego filmu na skórze.   

Z własnego doświadczenia: Skoro i tak mieliśmy go w domu do męskich celów, postanowiłam dać mu szansę. Rzeczywiście działa! Naniosłam cienką warstwę żelu na uda, które nie tylko przestały się boleśnie ocierać, ale w dodatku skóra nie była przetłuszczona ani klejąca.  Opakowanie jest zgrabne, mieści się w torebce, aplikację można zatem powtórzyć kiedykolwiek w ciągu dnia. No i niedawno pojawiła się na rynku wersja dla kobiet. Super!

4. Wazelina

Wazelina to stosunkowo niedroga opcja, którą zazwyczaj mamy w domu pod ręką. Jeśli w tym momencie nie masz nic lepszego pod ręką, nie bój się po nią sięgnąć.

Z własnego doświadczenia: Jak dla mnie wazelina jest zbyt tłusta i lepka do codziennego stosowania. Doskonale się jednak sprawdza wieczorem, po nałożeniu działa kojąco na podrażnioną skórę.  

5. Puder dla dzieci

Innym sposobem obtarcia jest puder dla niemowląt. Osusza skórę i pokrywa ją warstwą ochronną sprawiając, że uda nie ocierają się o siebie z taką intensywnością.

Z własnego doświadczenia: Jeśli nie masz dzieci i nie używasz pudru na co dzień, to moim zdaniem nie ma sensu kupować go specjalnie na uda. Podczas nakładania rozsypuje się wokół, poza tym naniesiony na już spoconą skórę puder zmienia się w nieprzyjemne grudki.  Wolę do tego nie wracać.

Co robić, kiedy za późno na zapobieganie i na udach pojawiły się odparzenia?

Jak najszybciej opłukaj uda letnią lub zimną wodą i osusz podrażnione obszary miękkim ręcznikiem. Następnie nałóż kojący produkt z aloesem, który przyjemnie schłodzi skórę. Możesz też wypróbować produkt zawierający wazelinę, która stworzy barierę ochronną na skórze. Wazelinę i aloes wypróbowałam na własnej skórze, moim zdaniem działają bez zarzutu. O ile nie zetrzesz ich od razu w nocy podczas namiętnych uniesień! 

Który ze sposobów wypróbujesz? A może masz własne triki, które zapobiegają bolesnym otarciom? Podziel się nimi z nami!